Sehun (EXO) "Fallen Guardian Angel" - zapowiedź

Kliknij na zdjęcie, żeby powiększyć

-Oppa! Sehun Oppa! - nawoływała swojego 10-letniego przyjaciela dziewczynka.
-Co jest?
-Mogę zadać ci pytanie?
-Jasne. - odpowiedział bez żadnych oporów brązowowłosy.
-Wierzysz w to, że każdy z nas ma anioła stróża? - zapytała, skubiąc rąbek swojej różowej sukienki.
-Hmmm... Wierzę.
-A co robi taki anioł? - dociekała dalej.
-No jak to co? Skoro jest stróżem, to opiekuje się swoim podopiecznym. - oczy dziewczynki na tę wiadomość zaświeciły się.
-Czyli ty jesteś moim aniołem stróżem?
-Niezupełnie o to mi chodziło. Anioła nie możesz zobaczyć, dotknąć, poczuć, usłyszeć. Jednak on może widzieć wszystko i słyszeć wszystko. Nie wybiera za ciebie dobra, a nakierowuje na nie. To ty ostatecznie podejmujesz decyzje, co wybierzesz - dobro czy zło. - próbował wytłumaczyć jak najprościej Sehun.
-Ale Sehun, ty robisz dokładnie to samo. Mówisz mi czy mam zrobić to czy to, i mówisz, żebym wybrała to co będzie dla mnie i dla innych dobre. Bronisz mnie przed... Można powiedzieć, że przed wszystkim. Tylko, że ty jesteś takim specjalnym aniołem i ja mogę cię widzieć, słyszeć i czuć. O patrz. - _____ uderzyła lekko swojego przyjaciela w ramię.
-Jeśli spojrzeć na to z tej strony, to jestem twoim specjalnym aniołem stróżem. Ale musisz o czymś pamiętać. - chłopiec skierował wskazujący palec na _____.
-O czym? - zaciekawienie małej dziewczynki z każdą chwilą rosło coraz bardziej.
-O tym, że jakim aniołem stróżem jestem, zależy w dużej mierze od ciebie. Jeśli będziesz niegrzeczna, ja też taki będę. Jeśli będzie chora, ja również. Anioł stróż jest, tak jakby twoim lustrzanym odbiciem. Ale nie chodzi tu o wygląd, a o stan ducha. Rozumiesz?
-Hmm... Sądzę, że tak. - pokiwała twierdząco głową, po dłuższym namyśleniu. - Od dzisiaj będę najgrzeczniejsza, najlepsza i we wszystkim naj, naj, naj, żebyś ty był takim aniołem.
-Oj ______, ______.  Bądź po prostu sobą i to wystarczy. - powiedział z lekkim rozbawieniem.
-Mam jeszcze jedno pytanie.
-Mów śmiało.
-Oppa, a co jeśli ten anioł zamieni się w upadłego anioła? Nadal będzie się kimś opiekować?
-Anioł upada tylko wtedy, gdy jego podopieczny przestanie wierzyć, w tego co stworzył świat - Boga. Wszystko opiera się na wierze osoby, którą anioł się opiekuje. Anioła stróża ma się jednego na całe życie, więc nie ma innego wyboru, musi się tobą opiekować lub cię zostawić.
-Ale ja wierzę w Boga i to bardzo, bardzo. - zapewniała dziewczynka.
-Tak długo jak będziesz wierzyć, tak twój anioł nie zamieni się w upadłego.
-A czy to działa obustronnie? No bo, jak powiedziałeś, ten cały anioł stróż, to nasze lustrzane odbicie. Jeśli on przestanie wierzyć lubi zrobi coś złego, to podopieczny też się zmieni? - ____ nie dawała za wygraną i dalej męczyła przyjaciela pytaniami.
-Raczej tak.
-A jeśli będę chciała zobaczyć tego niewidzialnego anioła stróża? Co muszę zrobić?
-Musi zdarzyć się coś niezwykłego. Przede wszystkim, podopieczny musi wierzyć w swojego anioła, tak jak mówiłem wszystko opiera się na wierze. A więź, która łączy anioła z podopiecznym musi być bardzo silna i w jakiś sposób się ujawnić. W jaki? Nikt tego nie wie. Może jest kilkanaście, może kilka, a nawet kilkaset sposobów na to, ale jeszcze nikomu się to nie udało.
-W takim razie, ja chcę być tą pierwszą. - podniosła do góry głowę.
-Ale teraz idziesz odrobić lekcje. - zagonił ____.  - Potem jeszcze o tym porozmawiamy. - dodał, widząc zawiedzioną minę swojej przyjaciółki. W końcu anioły to cały czas niezbadany temat, nad którym można dyskutować przez wiele godzin.

Witam was wszystkich. Tak, cały czas żyję i trzymam się jakoś ^^ Ta zapowiedź powstała, tylko ze względu na Hee, która sporo czeka na swoje zamówienie. Ogólnie na początku zamysł miałam inny i zmieniłam cały one-shot na taką tematykę. Co w nim dokładnie będzie, nie mogę powiedzieć. Mam nadzieję, że przez to się nie gniewasz. Po prostu tak zainteresowałam się tematem aniołów i pomyślałam, żeby coś takiego napisać. Wiem, że informacje się na pewno nie zgadzają z naszą religią, ale podejdźcie do tego z dystansem, zmieniłam to na potrzeby zamówienia.